DOM POMOCY SPOŁECZNEJ PRZY UL. RĘDZIŃSKIEJ

 

 

Kolorowy i obfitujący w przyjemności był ten pierwszy wiosenny miesiąc w naszym Domu. Jak przystało na czas świąteczny był on nader kulinarny - choć nie zawsze w oczywisty sposób, a wiosna wraz z obchodami dnia naszych pięknych niewiast, generowała urok i rozkwit.

    

Zdjęcia 1 i 2. Wielkanocna dekoracja świąteczna – koszyk z kwiatami i zdobione kolorowe jajka. Źródło: MCUS.

Rozpoczęło się wspólnymi warsztatami z naszymi Ostojowymi przyjaciółmi. Postanowiliśmy uhonorować dwa przyjemne święta, a mianowicie Dzień Pizzy oraz Dzień Tosta. Z uwagi na pierwszą okoliczność, nasza wielopokoleniowa drużyna stworzyła gigantyczną „pizzę marzeń”, na której znalazło się to wszystko, co gra nam w duszy oraz nieco tego, co roznieca także muzykę w naszych trzewiach.

    

Zdjęcia 3 i 4. Uczestnicy warsztatów plastycznych podczas komponowania gigantycznej pizzy. Źródło: MCUS.

Ponieważ był to projekt plastyczny i zupełnie niejadalny, a wydatek energetyczny w procesie twórczym naprawdę solidny, kolejnym niezbędnym punktem stało się napełnienie brzuchów. Z zaangażowaniem stworzyliśmy górę tostów, kolorowych, niemal piętrowych, lecz jak się okazało …. niezwykle nietrwałych.

     

Zdjęcia 5 i 6. Mieszkańcy wraz gośćmi z Ostoi przygotowują tosty. Pusty talerzyk z okruchami. Źródło: MCUS.

Było pyszne, a na koniec mieszkańcy otrzymali wykonywane własnoręcznie przez Ostojaków zielone wiosenne kartki. Dziękujemy za przednią zabawę.

Zdjęcie 7. Ręcznie wykonane wiosenne kartki z życzeniami dla mieszkańców.
Źródło: MCUS.

 

„Babę zesłał Bóg. Raz mu wyszedł taki cud(…)” - przypomniała nam onegdaj Renata Przemyk słowami Sławomira Wolskiego. I my na Rędzińskiej nie zapomnieliśmy: w tym roku nasze cudne panie świętowały podwójnie. Dokładnie 8 marca w naszym Domu otwarto salon piękności, w którym specjaliści wraz z szalonymi pasjonatami zaopiekowali się z troską i uważnością mieszkankami, masując, kładąc maseczki oraz wykonując piękny makijaż i fryzury.

 

Zdjęcie 8. Karnet do naszego  „salonu” SPA. Źródło: MCUS.

      

 

 

Zdjęcia 9-12. Kadry z „salonu” SPA – makijaż, masaż twarzy, nowa fryzura, manicure.
Źródło: MCUS.

Przyznajemy, iż z przyjemnością (i całkiem legalnie) zapożyczyliśmy ten genialny pomysł od koleżanek z Domu przy ul. Mącznej uznając, że generujące dobro inicjatywy warto naśladować. Podobnie jak tam, zadowolenie naszych mieszkanek było najlepszym potwierdzeniem słuszności powyższego i sprawiło nam satysfakcję.

Następnie nasze pachnące, zregenerowane i wypięknione panie (oraz solidna reprezentacja panów) udały się na okolicznościową uroczystość, podczas której dwójka mieszkańców znakomicie zaprezentowała słynny skecz Stanisława Tyma i Zofii Merle pt.: „Przychodzi baba do lekarza”. Humorystyczna rozgrzewka i słodki poczęstunek sprawiły, iż potem wspólne muzykowanie i tańce trwały bardzo długo. Wszystkiego najlepszego raz jeszcze !

   

Zdjęcia 13 i 14. Scenka z odgrywania skeczu „Przychodzi baba do lekarza”. Tańce mieszkańców.
Źródło: MCUS.

W tę radosną aurę doskonale wpisali się klauni z fundacji Czerwone Noski. Wykonana przez nich piosenka „O kalesonach” wraz z wymyślnym układem choreograficznym kruszyły każdą próbę zachowania powagi.

   

   

Zdjęcia 15 i 16. Klauni z fundacji Czerwone Noski w interakcjach z mieszkańcami Domu.
Źródło: MCUS.

Im bliżej było końca miesiąca, tym bardziej nasze myśli przykuwały sprawy świąteczne. Na wielkanocnej ekspozycji w Muzeum Etnograficznym, poza pięknie zdobionymi jajkami (szczególnie przypadły mieszkańcom do gustu ażurowe wydmuszki –wprawdzie mniej tradycyjne, ale niezwykle precyzyjnie wykonane za pomocą wierteł stomatologicznych) spotkaliśmy także marzanny oraz… ekipę Ostoi.

    

Zdjęcia 17-19. Kolorowe pisanki dekorowane w różnych technikach. Wystawowe marzanny.
Źródło: MCUS.

 

Było tak ciekawie, że z zainteresowaniem zanurzyliśmy się też w wystawie „Rzeczy przysposobione” - wciągającej opowieści o różnorodności ludzkich ścieżek wyczytanej z przedmiotów, które z nami mieszkają. Polecamy.

    

Zdjęcia 20 i 21. Kadry z wystawy „Rzeczy przysposobione. Źródło: MCUS.

 

Z początkiem Wielkiego Tygodnia mieszkańcy naszego Domu wraz z wrocławskimi organizacjami senioralnymi zostali zaproszeni do udziału w spotkaniu wielkanocnym zorganizowanym przez Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego. Głównym gościem był Prezydent Wrocławia - Pan Jacek Sutryk. Było jak na wystawnej próbie generalnej przed wielkanocnym śniadaniem. Organizatorzy ugościli nas tradycyjnymi pysznościami, a czas umilali śpiewacy operowi i inni artyści.

    

Zdjęcia 22 i 23. Stoły przygotowane na pyszny poczęstunek. Występ śpiewaków operowych. Źródło: MCUS.

Na zawołanie konkursowe, które nadeszło z Domu przy ul. Mącznej pospieszyliśmy z inicjatywą. Rędzińska, niekonwencjonalna palma może budzić kontrowersje, jednakże twórcom dostarczyła wiele frajdy. Gratulujemy zwycięzcom!

   

Zdjęcia 24 i 25. Wielkanocna palma z gałęzi i papieru oraz stanowisko, na którym powstała.
Źródło: MCUS.

Tradycyjnie marzec jest czasem przygotowywania dekoracji związanej ze Świętami Wielkanocy. Oprócz pisanek wykonywanych różnymi technikami, przygotowaliśmy ozdoby z patyczków, np. domki dla ptaków, ozdobny drewniany płotek oraz rodzinę zajęcy. Dekoracje te upiększają teraz pomieszczenia naszego Domu.

.   

      

Zdjęcia 25-29. Drewniane dekoracje i warsztat pracy stolarskiej. Źródło: MCUS.

Na zajęciach z kulinoterapii upiekliśmy pyszne małe babeczki do koszyczka wielkanocnego, które ozdobiliśmy masą cukrową i czekoladą. Taką babeczkę otrzymał każdy mieszkaniec naszego Domu.

   

Zdjęcia 30-31. Kolorowe mini babeczki dla każdego mieszkańca Domu. Źródło: MCUS.

W Wielką Sobotę tradycyjnie zostały poświęcone pokarmy do śniadania wielkanocnego. Mieszkańcy licznie wzięli udział w tym wydarzeniu.

Zdjęcie 32. Święconka Wielkanocna. Źródło: MCUS.

Dom przy ul. Karmelkowej zaprosił nas na warsztaty, podczas których wykonaliśmy różne wielkanocne dekoracje, np. zająca lub pisankę.

     

Zdjęcia 33-34. Świąteczne dekoracje na Wielkanoc. Źródło: MCUS.

Przedwielkanocne wizyty CALineczek kojarzą się nam słodko, lecz nie tylko z uwagi na dary, które przynoszą. Jak miło jest wiedzieć, że pewne rzeczy nie podlegają zmianom. Od lat mieszkańcy Maślic dzielą się z naszymi seniorami świątecznymi słodkościami. Ta pamięć niezmiennie nas wzrusza. Dziękujemy !

 

Zdjęcia 35. Słodkie upominki na Wielkanoc od mieszkańców Maślic. Źródło: MCUS.